Tłumacz

24 maja 2021

Najpiękniejszy cmentarz Świata cz. 2

    Na drugą część tego dosyć obrazkowego wpisu zostawiłem sobie creme de la creme zabytków Petry – czyli najpiękniejsze i jedne z najbardziej znanych grobowców. Będzie więc jeszcze więcej zdjęć, i jeszcze mniej gadania. Na początek: Grobowce Królewskie.

Grobowce Królewskie - panorama

    Są cztery, umieszczone na zboczu górującym nad dawnym miastem – i archeolodzy zakładają, że mieściły się tam pochówki władców królestwa. Ba, że grobowce te mogły być czymś na kształt świątyni grobowej (pomysł dosyć popularny – nasze najstarsze polskie budowle też taką funkcję spełniały). Ale jak mówiłem: nikogo ani niczego wewnątrz nie znaleziono. Dla pierwszych zachodnich badaczy Petry było to na pewno spore rozczarowanie – ale i zagadka, dająca asumpt do powstania różnych alternatywnych teorii dotyczących funkcji i pochodzenia budowli (w końcówce poprzedniej części trochę się z tego nabijam, przyznaję bez bicia i postaram się już więcej nie... ech, kogo ja oszukuję). Razem z Al-Chazna i Ad-Dajr są Grobowce Królewskie (Grobowiec Urny, Grobowiec Pałacowy, Grobowiec Jedwabny, Grobowiec Koryncki) chyba najpiękniejszymi przykładami nabatejskich zabytków z czasów świetności królestwa w I wieku przed i po Chr.. Oraz pozwalają zrozumieć (moim zdaniem najlepszym przykładem będzie Grobowiec Jedwabny, architektonicznie najmniej okazały najbardziej o tym mówi) czemu miejscowi nazwali swoje miasto "Wielobarwna" – Rakmu.

Grobowce Królewskie
Grobowce Królewskie i bazar
Ulica Fasad
Grobowiec Pałacowy
Grobowiec Koryncki
Grobowiec Jedwabny

    A był to – o czym już pisałem – okres niezwykle ciekawy na Bliskim Wschodzie. Dogasały powoli nieustające wojny epoki hellenistycznej (naczelnym powodem tego był fakt, że greckie monarchie jedna po drugiej były wchłaniane przez Republikę Rzymską; ostatni upadł po bitwie pod Akcjum Egipt Ptolemeuszy – potyczka ta ugruntowała także pozycję Oktawiana Augusta jako pierwszego cesarza rzymskiego), zaczynał się Pax Romana, okres pokoju i dobrobytu dla całego Sródziemnomorza.

Al-Chazana

    Wznoszenie monumentalnych nepeszów/grobowców nie ustało jednak z końcem niepodległości Królestwa Nabatejczyków – Rzymian (chociażby w osobie cesarza Hadriana, architekta-amatora i turysty; z ciekawostek – Rakmu/Petra znane było, z racji położenia na szlakach handlowych, a może i urody, także w Chinach dynastii Han) urzekło piękno Petry i jej grobowców. Ba, Grobowiec Rzymskiego Żołnierza uznawany jest za jeden z najlepiej zachowanych (choć oczywiście wewnątrz nie natrafiono na jakiekolwiek szczątki ludzkie albo nieludzkie) – a namiestnika T. Aniniusza Sekstusa Florentinusa za jeden z piękniejszych.

Grobowiec Rzymskiego Zołnierza i resztki triclinium - obrzędowego siedziska
Grobowiec Rzymskiego Żołnierza
Grobowiec Rzymskiego Żołnierza - wnętrze
Zerodowane wejście do Grobowca Renesansowego
Grobowiec Renesansowy

    Kres praktykom funeralnym Nabatejczyków – oraz na przykład obrządkowi ciałopalnemu Rzymian – przyniosło chrześcijaństwo – o czym zresztą też już pisałem. Ba, jednymi z ostatnich monumentalnych zabytków Petry są wczesnobizantyjskie kościoły. Na kościół przerobiono też jeden z Grobowców Królewskich – Grobowiec Urny. Ciekawe, czy w czasie przebudowy wnętrza usunięto i pogrzebano gdzie indziej szczątki pierwotnego właściciela budowli, czy już wtedy ich tam nie było? Tego raczej nie dowiemy się nigdy.

Grobowiec Urny
Grobowiec Urny - wnętrze

    Jest więc Petra cmentarzem – choć zamiast prawdziwych grobów miejscowe grobowce, nepesz/nefesz, są sensu stricte cenotafami. Na dodatek przepięknym i naprawdę wartym odwiedzenia. A ja – jakby dziwnie to nie zabrzmiało – lubię odwiedzać cmentarze. Tchnie z nich spokój – i nadzieja na Życie Wieczne. Nie wiem, czy tylko ja to tak odczuwam, ale dla większości Ludzi na Świecie szacunek oddawany zmarłym (nieraz, jak choćby w Chinach, kult przodków nadal jest ważną częścią wierzeń) jest istotnym elementem kultury (pomijam komunistów, którym jak wiadomo wszystko, co ludzkie, jest obce). O cmentarzach zresztą było już wielokrotnie na blogu – czy to w czasie wyprawy w wysokie Andy, czy zwiedzania Katalonii. No i czym innym niż cmentarzyskiem będą nasze kamienne kręgi albo – najstarsze zachowane budowle w Polsce – żalki, czyli kopce kujawskie?

Współczesny cmentarz w Andach
Secesyjny (początek XX wieku) cmentarz w Katalonii
Cmentarzysko gockie młodsze o II stulecia od Petry na Pomorzu
Neolityczne kurhany kultury pucharów lejkowatych (ok 5,5 lat BP) na Kujawach

    Może dlatego tak się rozpisuję/rozzdjęciowuję o Petrze. Ale jeszcze dwa wpisy i szlus! Obiecuję! Pójdę (albo pojadę, jeśli panika koronawirusowa minie) szukać innych cmentarzy tematów na wpisy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najchętniej czytane

Cziatura

     Zostajemy na blogu na terenach byłego ZSRS, acz w miejscu o dużo dłuższej i jeszcze mniej znanej w Polsce historii . Choć także będą po...